Spór bydgoskich spółdzielni z Miastem o oświetlenie terenów

  2020-12-22

Walczymy o oświetlenie z Prezydentem Miasta, który nie chce oświetlać terenów spółdzielni.

Prawie cały 2020 r. upłynął pod znakiem konfliktu Miasta z Eneą
o oświetlenie miasta. Jego efektem były egipskie ciemności na osiedlach, które dotkliwie odczuli mieszkańcy. Dopiero w październiku stronom konfliktu udało się porozumieć. Było to jednak chwilowe uspokojenie sytuacji.

Okazało się bowiem, że Prezydent Miasta precedensowo podpisał dwie umowy z firmą Enea Oświetlenia. Pierwsza na oświetlenie gruntów zarządzanych przez Miasto, drugą do końca 2020 r. – na oświetlenie pozostałych terenów. W związku z tym jest wysoce prawdopodobne, że od stycznia
2021 r. będziemy znowu borykać się z problemem nieoświetlonych ulic. Jeżeli rzeczywiście tereny spółdzielni zostaną odłączone od miejskiego finansowania, pokrywającego koszty oświetlania ich terenów, spółdzielcy zostaną zmuszeni do finansowania kosztów napraw istniejących lamp lub do wykonania nowego oświetlenia. Natomiast te same koszty w odniesieniu do pozostałych lamp usytuowanych na terenach miejskich (pomijając lampy przy ulicach i drogach publicznych) będą dalej finansowane z podatków – płaconych przecież również przez spółdzielców.

25 listopada odbyło się spotkanie przedstawicieli bydgoskich spółdzielni mieszkaniowych z przedstawicielami spółki ENEA Oświetlenie, która zaproponowała spółdzielniom podpisanie odrębnych umów na finansowanie oświetlenia znajdującego się na terenie każdej z nich,
na co usłyszała wyraźne „NIE” ze strony Spółdzielców.

Wskutek tego spotkania 26 listopada Regionalny Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych wystosował apel do Prezydenta Miasta w imieniu bydgoskich spółdzielni o zachowanie dotychczasowych, sprawiedliwych dla nas jako mieszkańców Bydgoszczy zasad finansowania oświetlenia.

W odpowiedzi z 8 grudnia 2020 r. Prezydent Miasta Bydgoszczy podtrzymał swoje stanowisko, że oczekuje od Enea Oświetlenie sp. z o.o. świadczenia usługi jedynie na terenach, których zarządcą w imieniu gminy jest prezydent miasta. Przedstawił również opinie Regionalnej Izby Obrachunkowej w Gdańsku, która oceniła, że w świetle aktualnych uwarunkowań prawnych brak jest podstaw do finansowania oświetlenia placów i ulic, niebędących własnością gminy, znajdujących się na terenie wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni mieszkaniowych. Warto jednak dodać, że RIO w Gdańsku nie posiada uprawnień do dokonywania powszechnie obowiązującej wykładni przepisów prawa.

Regionalny Związek Rewizyjny Spółdzielni Mieszkaniowych zareagował błyskawicznie i wystosował do Prezydenta Miasta pismo, w którym kategorycznie stwierdzono, że stanowisko Miasta w tej sprawie jest niezgodne z prawem, jak również w sposób rażący wykracza poza granice równego i poważnego traktowania wszystkich mieszkańców Gminy Bydgoszcz. Zauważmy, że wszyscy mieszkańcy Gminy Bydgoszcz, bez względu na to w jakich zasobach mieszkają, płacą podatki, z których pokrywany jest m.in. koszt oświetlenia miejsc publicznych, a więc również terenów zewnętrznych spółdzielni mieszkaniowych. Ponadto zgodnie z ustawą z dnia 13 listopada 2003 r.  o dochodach jednostek samorządu terytorialnego (tekst jedn. Dz.U. 2020.23) wpływy z podatku dochodowego
od osób prawnych i osób fizycznych są w części przekazywane gminom wyłącznie
na finansowanie utrzymania oświetlenia ulicznego wszystkich dróg znajdujących się na terenie gminy, z wyłączeniem autostrad i dróg ekspresowych w rozumieniu przepisów o autostradach płatnych.

Podtrzymywanie przez Pana Prezydenta decyzji o zaniechaniu przez Miasto Bydgoszcz swojego obowiązku w zakresie utrzymania oświetlenia terenów zewnętrznych spółdzielni mieszkaniowych położonych na terenie Gminy Bydgoszcz zagrozi bezpieczeństwu ok. 150.000 mieszkańców Bydgoszczy.

 Całą korespondencję RZRSM w Bydgoszczy z Prezydentem Miasta załączamy do niniejszej informacji.